wtorek, 27 maja 2014

Długa nieobecność

Oj dawno nie miałam czasu wejść tu i coś napisać, pomimo że kilka ciekawych tematów mam już 'na roboczo' zapisanych. Od poprzedniego wpisu wiele się zmieniło.. Najpierw była pierwsza w życiu Wielkanoc spędzona w domu a nie u dziadków we Wrocławiu, a co za tym idzie zamieszanie organizacyjne.. We wtorek zaraz po Wielkanocy zmarł mój dziadek, a co za tym idzie kolejny tydzień wyjęty z życia i w całości poświęcony rodzinie, przygotowania ceremonii i przygotowanie na przyjęcie żałobników. Od razu później długi weekend i masa nauki, a teraz znów nadchodzi sesja..

Jestem świadoma, że znów szukam wymówek.

W zeszły piątek, 23.05 dowiedziałam się, że jestem chora na zespół policystycznych jajników, co w dużej mierze tłumaczy dlaczego wszelkie moje działania odchudzające nie dawały żadnego rezultatu.. Tłumaczy też moją otyłość, pomimo rozważnego jedzenia. Mam zalecenie schudnąć i to dużo, więc dziś idę do dietetyka, bo bez tego niestety nic nie będzie.


Tymczasem możecie mnie obserwować na Instagramie, łatwiej jest cyknąć fotkę i szybko umieścić, niż skrobać posta :)



WALCZĘ!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz